Ciągłe życie w biegu i kupowanie coraz większej ilości rzeczy do niczego dobrego nie prowadzą. Właśnie dlatego powinniśmy nauczyć się żyć minimalistycznie, wybierając tylko to co jest nam niezbędne. Jak ograniczyć ilość otaczających nas przedmiotów codziennego użytku, zredukować objętość szafy i toaletki podpowie Ci ten artykuł.
1. Zanim coś kupisz, przemyśl to
2. Przestań dążyć do perfekcjonizmu
3. Uporządkuj swoją przestrzeń
4. Poprzestawaj na małym
1. Zanim coś kupisz, przemyśl to
Wbrew pozorom nauka minimalizmu to trudna sztuka, ale nie jest to zadanie niewykonalne. Zacznij od tego by dać sobie czas na przemyślenie zakupu – jeśli na przykład za miesiąc będziesz pragnęła tej samej rzeczy co dziś, znaczy to, że prawdopodobnie jest Ci naprawdę potrzebna. Kaprysy lubią bowiem szybko przechodzić, natomiast z potrzebami jest zupełnie inna sprawa. W ten sposób możesz zaoszczędzić naprawdę sporo.
2. Przestań dążyć do perfekcjonizmu
Perfekcjonizm jest bardzo w cenie, wszyscy musimy być więc zajęci jak największa ilością spraw, które trzeba zrobić w jak najkrótszym czasie. Krótko mówiąc należałoby uprościć swój dzień do niezbędnego minimum obowiązków i pozwolić sobie na niedokończenie czasem kilku spraw. Zastanów się czy od tego, ile masz na głowie zależy Twój prestiż? O ile bardziej szczęśliwa poczujesz się kiedy będziesz mieć czas dla rodziny, na relaks, na hobby i pasję.
3. Uporządkuj swoją przestrzeń
Porządkowanie przestrzeni wokół jest naprawdę trudne, tym bardziej, że wiąże się z likwidacja nadmiaru rzeczy. Co jednak możesz zrobić? Wyobraź sobie, że bardzo lubisz jakąś rzecz, ale jest Ci ona zupełnie zbędna – najlepiej posłuż się w takim przypadku fotografią i zrób zdjęcie lubianego przedmiotu. Dzięki temu nawet kiedy się go pozbędziesz będziesz go miała w swoim albumie czy w folderze na dysku. To samo dotyczy Twojej garderoby i toaletki. Sztuka poprzestawania na małym powinna wkroczyć i w tę sferę. Zredukuj swoją szafę do niezbędnych ciuchów, tych na co dzień i na większe wyjścia (tu wystarczy jedna rzecz). Twoja kosmetyczka i toaletka również powinny przejść metamorfozę – ogranicz się tylko do tych kosmetyków, które są absolutnie niezbędne zarówno w pielęgnacji jak i makijażu. Kiedy ograniczysz ilość przedmiotów w otoczeniu, poczujesz jak dobrze Ci się żyje.
4. Poprzestawaj na małym
Zastanów się dlaczego ciągle masz uczucie niedosytu i czy przypadkiem nie sprawdza się u Ciebie powiedzenie, że apetyt rośnie w miarę jedzenia? Pomyśl, dla kogo tak naprawdę kupujesz tyle niepotrzebnych rzeczy. Być może pragniesz komuś zaimponować lub poczuć się bardziej dowartościowana? Takie zachowanie to jednak zła metoda na uczynienie życia znośnym, a wręcz przeciwnie, im więcej masz tym jesteś bardziej nieszczęśliwa i przytłoczona. Do tego, by dobrze funkcjonować potrzebujesz naprawdę niewielu rzeczy, a nadmiar rodzi tylko frustrację.
Sztuka życia minimalistycznego wymaga pewnego przewartościowania, nie jest więc czymś co dokona się z dnia na dzień. Do tego dochodzi się powoli, więc daj sobie czas na pozytywne zmiany. One nadejdą, bo wraz z minimalistycznym podejściem zmienisz też nastawienie do świata – warto też przybliżyć sobie zasady życia slow i zacząć zmieniać swoje podejście do kwestii zakupów. Na pewno poprzestając na małym zaczniesz doceniać więcej i żyć intensywniej.