Moneta frank szwajcarski

Kredyty frankowe wracają gdy tylko rośnie frank, ile mamy kredytów we frankach?

1491

Nie ma chyba osoby, która nie słyszałaby o kryzysie, w jakim znajdują się frankowicze. Pojawia się jednak wiele sprzecznych głosów na temat samych kredytobiorców, którzy z powodu kredytu we frankach szwajcarskich popadli w duże tarapaty finansowe. Warto przyjrzeć się sytuacji zadłużonych, działaniom rządu w tej sprawie oraz przedstawić ile mamy w Polsce kredytów we frankach.

Skąd wzięły się problemy z kredytami we frankach?

Należałoby chyba zacząć od momentu kiedy pojawiła się możliwość udzielania przez banki kredytu we frankach szwajcarskich. Kredyty w tej walucie były niżej oprocentowane niż kredyty w złotówkach. Małe odsetki natomiast przekładały się na niższą ratę kredytu, co było bardzo korzystne. Boom na kredyty we frankach przypadał na lata 2006-2008, a Polacy zadłużali się głównie po to, by kupić mieszkanie.

zobacz także:  Jak leczyć paradontozę – rady dla zdrowych zębów i dziąseł

O co jednak chodzi? Teoretycznie polskie banki zaciągały kredyty we frankach szwajcarskich, ponieważ marża w bankach szwajcarskich była niższa. Ale tylko teoretycznie. W praktyce nasze banki niczego nie pożyczały od banków szwajcarskich, a jedynie przeliczały kredyt we franku szwajcarskim na złotówki. Stąd, kiedy frank poszybował w górę, niektórzy kredytobiorcy zamiast mieć do spłacenia 300.000 złotych, po dziesięciu latach mają do spłacenia 500.000 zł (przy założeniu, że kredyt wzięli na 30 lat). Nieuczciwym procederem banków, które doprowadziły do tak ogromnego zadłużenia zajmuje się sporo kancelarii prawnych. Indywidualnie rozpatrują one umowy kredytowe pomagając tym samym osobom spłacającym. Kredyty we frankach są przedmiotem wielu rozpraw, o czym warto przeczytać na stronach takich jak www.kpsi.pro/kredyty-frankowe. Można dzięki nim dowiedzieć się w jaki sposób prawnicy wspierają kredytobiorców w dochodzeniu sprawiedliwości.

Polskie nominały

Kto pomoże frankowiczom?

Przede wszystkim do pomocy frankowiczom zobowiązał się rząd, głównie za sprawą ustawy o funduszu wsparcia dla kredytobiorców. Fundusz Wsparcia Kredytowego ma pożyczyć posiadaczom kredytów hipotecznych we frankach kwotę 2 tys. zł, a kredytobiorcy mają spłacać ją przez 12 lat. W samym dokumencie pojawił się też zapis odnośnie przewalutowania przez banki zobowiązań kredytowych na złotówki. Ustawa ma być przyjęta przez parlament jesienią 2018 roku.

zobacz także:  5 sposobów na to jak radzić sobie z negatywnymi emocjami

Ile obecnie wynosi zadłużenie we frankach?

Jak donoszą Biura Informacji Kredytowej zadłużenie we frankach zmniejsza się. Pod koniec roku 2017 łącznie wynosiło 118,04 miliardów złotych, a więc od 2015 roku zmniejszyło się o 28,75 miliardów złotych. Wzrost kursu waluty jaką jest frank szwajcarski jest mało odczuwalny przez spadek poziomu oprocentowania. Tym samym przy obecnym kursie franka poziom rat kredytu jest mniejszy niż w 2015 roku.

Prognozy na najbliższe 3 lata dotyczące oprocentowania kredytów we frankach jak i samego kursu tej waluty przedstawiają się pozytywnie. W 2018 roku kurs franka wynosił 3,51zł, natomiast w kolejnych latach będzie spadał (przykładowo w 2021 roku wyniesie 3,22 zł). Z kolei inaczej wygląda sprawa oprocentowania – za 3 lata wzrośnie ono z 0,67% do 2,49%. Dla Polaków, którzy mają kredyty we frankach oznaczać to będzie, że zadłużenie zmniejszy się o 90.000 zł.

zobacz także:  Upadłość konsumencka: co to jest, na czym polega, kogo dotyczy?

Kursy walut forex

Czy problem frankowiczów zniknie?

Na razie nie ma na to realnych szans, a wręcz przeciwnie. Czym to jednak jest spowodowane? Tym, że klienci zadłużeni we frankach płacą wyższe raty, na które wpływa stosowanie przez banki indeksowania lub denominowania kredytu. Za ten stan rzeczy odpowiadają także spready, które wprowadzają obowiązek wykupienia ubezpieczenia niskiego wkładu własnego.


Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *