Słysząc o kiełkach po raz pierwszy zwykle się uśmiechamy i myślimy o nich jako o swego rodzaju fanaberii, która być może jest zdrowa, ale na pewno nie jest smaczna. W rzeczywistości jednak nie można się bardziej mylić. Kiełki to wyjątkowo smaczna fanaberia, którą pokochamy na kanapkach, w sałatkach, a także jako ciepłe danie zrobione na patelni. Przekonajmy się, jakie mają właściwości i jak mogą uzupełnić naszą dietę.
Dlaczego warto jeść kiełki?
Nasiona to prawdziwy koktajl witamin, minerałów i białek, które niezbędne są roślinie do tego, by mogła prawidłowo wzrastać. Kiełkowanie nasion uaktywnia enzymy, dzięki którym ilość tych składników jeszcze wzrasta. Ponadto związki, które powstają podczas procesu kiełkowania są łatwo przyswajalne dla organizmu, a także niskokaloryczne, co powinny docenić w szczególności osoby znajdujące się na diecie. Mogą w ten sposób bowiem uzupełnić swoje posiłki o niezbędne składniki odżywcze bez zwiększania bilansu kalorycznego, a jednocześnie dzięki odpowiedniej ilości błonnika pomagają trawić posiłki z ich dodatkiem.
Które kiełki wybrać?
Możemy jeść kiełki niemal z każdego rodzaju nasion. Różnią się one właściwościami zdrowotnymi, jak i smakiem. Niektóre z nich mają jednak szczególnie dobre działanie dla naszych organizmów. Warto zwrócić uwagę między innymi:
- kiełki brokuła – mogą nam pomóc w profilaktyce nowotworów. W swoim składzie zawierają wolne rodniki sulforafany. Kiełkujące nasiona brokuła posiadają do 30 razy więcej tej substancji niż dojrzała roślina. Ważne jest to, by spożywać je w stanie surowym.
- kiełki lucerny – to idealny posiłek dla wegetarian i osób ze skłonnością do anemii. Kiełkujące nasiona lucerny są dobrym źródłem żelaza, jak i białka, które jest łatwe w przyswojeniu. Smakują one doskonale na zimno, jaki w podsmażeniu wraz z kiełkami fasoli mung.
- kiełki soczewicy – pomagają w procesie tworzenia krwi. Bardzo dobrze spisują się w przypadku osób, które muszą uzupełnić uzupełnić niedobory żelaza, jednak nie tolerują suplementów diety, które ich dostarczają. Na te kiełki powinny również zwrócić uwagę kobiet w ciąży, ponieważ kwas foliowy w nich zawarty pomaga w odpowiednim ukształtowaniu się systemu nerwowego przyszłego dziecka.
Z czym jeść kiełki?
Ze wszystkim i codziennie. Kiełki wystarczy po prostu dodać do sałatki, kanapki, spaghetti, pesto lub jakiegokolwiek innego dania. Możemy jeść je na surowo i w takiej formie mają najwięcej właściwości odżywczych, jednak niektóre z nich, jak na przykład fasola mung, która jest uber smaczna, są zbyt twarde i konieczne jest ich podsmażenie na patelni. Wystarczy pięć minut, sól i pieprz, by otrzymać coś, co przekroczy nasze kulinarne oczekiwania. Warto więc przełamać swój pierwszy lęk przed dziwną modą ze wschodu i odświeżyć swoje kulinarne gusta.