Amator może stać się profesjonalistą. Profesjonalista zaś, nie zawsze musi spełniać nasze oczekiwania. Wiele zależy od umiejętności, doświadczenia i tego „czegoś”, co sprawia, że dana realizacja przyciąga uwagę, a nie jest jedynie fizycznym wykonaniem pod wskazane wytyczne. To samo tyczy się dziedziny fotografii. Można zaczynać od wzięcia aparatu fotograficznego w ręce, niekoniecznie najdroższego i obdarzonego masą opcji, kończąc fotografiami, które pokocha wielu. Równie dobrze można przez lata nabywać wiedzy i korzystać z rozmaitych kursów, a jednak dalej – mówiąc przysłowiowo – stać w miejscu. Co zatem wybrać, by się doszkolić? Czy w ogóle warto zdobywać wiedzę na kursach?
Kurs kursowi nierówny
Kursów dla fotografów początkujących, jak i tych bardziej doświadczonych, jest całe mnóstwo. Dla osób, które stawiają pierwsze swoje kroki w przygodzie z fotografią, dobrą opcją jest skorzystanie ze szkoleń podstawowych. Teoretycznie bowiem można zakupić aparat fotograficzny i na własną rękę wypróbowywać wszystkich opcji. Mniejszą czy większą, ale zawsze jakąś wiedzę w tej formie uda się pozyskać. Co więcej, bez nauki obsługi aparatu, tej bardziej zaawansowanej, wciąż można tworzyć wyjątkowe fotografie. Wiele zależy od sposobu ujęcia tematu, pomysłu, kreatywnego myślenia, a nierzadko również od bycia w odpowiednim miejscu, o odpowiednim czasie. Z czasem jednak i ta wiedza stanie się zbyt skromną, by robić postępy.
Kurs obfitujący w podstawy związane zarówno z parametrami fotografii, możliwościami aparatów fotograficznych, jak i tym, w jaki sposób wykonywać konkretne typy fotografii, to początek ku zrozumieniu, czym są poszczególne elementy składające się na naprawdę udane zdjęcie. Bazując na tak zdobytym doświadczeniu, również łatwiej zajmować się obróbką wykonanych fotografii.
Czym innym są kursy dla profesjonalnych fotografów, gdzie podstawy trzeba znać, by móc zagłębiać się w kolejne tajniki. Jeszcze inna para kaloszy to nauka wykonywania fotografii konkretnego rodzaju. Zdjęcia realizowane podczas zawodów sportowych, przyjęć weselnych, koncertów czy fotografie wykonywane w warunkach ograniczonego oświetlenia naturalnego. Dane okoliczności decydują o tym, w jaki sposób należy się ustawić, jak wybrać kadr, czy wreszcie, jakie kompozycje sprawdzą się najlepiej. Oddadzą urok miejsc, upamiętnią ulotne chwile, podkreślą charakter budynków itd. Podstawy, definicje i kolejno poznawane tajniki fotografii, dają szansę na zrozumienie, co, gdzie i do czego.
Podczas kursów można nierzadko korzystać z udostępnianego sprzętu fotograficznego. Można zatem wypróbować rozmaitych narzędzi i sprawdzić, które z nich akurat dla nas będzie najbardziej dogodne. Podczas kursów istnieje szansa na korzystanie z profesjonalnych studiów fotograficznych. W dużym uogólnieniu można powiedzieć, że poznaje się nie tylko teorię, ale i bardzo dużo praktyki.
Gdzie zatem pójść na kurs fotografii w Warszawie? Propozycja od Akademii Nikona, to świetna okazja, by zdobyta wiedza została potwierdzona certyfikatem uczestnictwa. Szczegółowe informacje można znaleźć na stronie https://www.akademianikona.pl/kursy/6/kurs-podstaw-fotografii-jak-robic-ladne-i-ciekawe-zdjecia/. W przypadku kursów warto zwracać uwagę na to, czy oferowany jest jakikolwiek dokument potwierdzający uczestnictwo. Dla tylko i wyłącznie hobbystów, „papier” może nie być w ogóle potrzebny. Ci z nas, którzy planują jednak związać swoją przyszłość z fotografią na poważnie, będą przychylnym okiem patrzeć na możliwość i nauki, i wpisania kursu czy szkolenia do swojego CV, a wykonanych zdjęć do portfolio.
Program kursu fotograficznego
Różnice między kursem dla osób początkujących, a już doświadczonych fotografów, wydają się być oczywistymi. Jeśli jednak pragniemy, by te kilka godzin czy nawet kilka dni spędzonych na nauce i testowaniu sprzętu, przyniosło to, czego oczekiwaliśmy, przed ostatecznym zapisaniem się na dany kurs, trzeba zrobić jeszcze jedną rzec – sprawdzić planowany program. Różni fotografowie i inne osoby uczestniczące w organizacji oraz prowadzeniu kursu, mogą uznać odmienne aspekty za priorytetowe. A przecież o to chodzi, by kurs fotograficzny spełniał nasze oczekiwania, nie zaś rozczarował.
Jedni będą gotowi, by od razu przystąpić do „strzelania fotek”, na swoim własnym lub testowanym sprzęcie. Być może teorię mają już za sobą i potrzebują tylko i wyłącznie praktycznych ćwiczeń. Inni zaś zaczną od podstawowych definicji, by rozumieć aparat fotograficzny, a nie traktować go jedynie jako sprzęt, który ma robić dobre zdjęcia. W końcu za ekranem nowoczesnego aparatu, staje osoba, od której w największej mierze zależy, w jaki sposób będzie się prezentować zrobiona fotografia i czy wzbudzi emocje, czy może inni przejdą wobec niej z zainteresowaniem na poziomie zerowym.
W fotografii znajdujemy cały szereg smaczków, niuansów, istotnych elementów, jak i tych, wobec których ocena może być z powodzeniem subiektywną i właściwą. Kurs fotografii to zatem świetny pomysł, o ile tylko jest w stanie spełnić nasze fotograficzne oczekiwania.
